W dzisiejszym wpisie, zajmę się opisem wyglądu,
cudownych istot – Aniołów.
JAK KTOŚ CHCE PRZECZYTAĆ NA TEMAT WYGLĄDU ANIOŁÓW TO
PRZEWINĄĆ W DÓŁ. BO KTOŚ MOŻE WOLI WIERZYĆ W BAJKI ŻE MAJĄ SKRZYDŁA. TO NIE
BĘDE IM PSUĆ DZIECIŃSTWA.
Każdy człowiek ma Anioła Stróża. A skoro Nauka
Katolicka tak naucza, to zgadzam się z nią. Ja mam też swojego anioła. Mój
anioł jest bardzo silny fizycznie. One są cudownymi stworzeniami, a miłość
mojego Anioła mogłem odczuć fizycznie.
Kiedyś obudziłem się, w środku nocy w wielkim
niepokoju, jakiś koszmar miałem w nocy lęk, strach, i przy łóżku zobaczyłem swojego Anioła. Jego
dobroć i miłość , poczułem, tak jakby to była dobroć, miłość - pochodzącą od
Tego Anioła, że od razu się uspokoiłem. Pierwszy raz w Życiu spotkałem się z
takim czymś, że Sam widok tej Istoty będącej przy moim łóżku, bardzo mnie
uspokoił, a moje wnętrze jakby napełniło się radością pokojem miłością, nie
jestem wstanie opisać takiego przeżycia. Wtedy jeszcze nie byłem nawróconym
człowiekiem i pamiętam że tak popatrzyłem sobie tak na Niego, i w takim mega
przyjemnym uczuciu, poszedłem spać dalej. Pamiętam jeszcze że powiedziałem coś
do Niego i poszedłem spać. Ale nie pamiętam co dokładnie powiedziałem. A rano
dopiero skumałem, co mi się przydarzyło kiedy obudziłem się w Nocy.
Mimo że to są stworzenia duchowe, mają wygląd.
Zapomnijcie o bajce w których mają skrzydła. Ja bynajmniej nie widziałem u
Anioła który się mną opiekuje -skrzydeł. Natomiast widziałem jego wzrost,
wygląd, szatę białą, i jego długie włosy - czarne barwy mocno intensywnej oraz
takie jakby drobniutkie "dłonie" i takie drobniutkie paliczki.
Jak czytam jakieś Teksty
Teologiczne, lub jak czytam Ewangelie to odnoszę wrażenie że niektórzy
ludzie ze strachem reagowali - na widok Anioła jak go zobaczyli.
A mnie osobiście sam Widok Anioła uspokoił. Chociaż nie
dziwię się, takiej reakcji bo Strach przed Nieznanym powoduję Lęk.
Natomiast chciałbym zwrócić uwagę że w Ewangelii jest opis, z którego wynika że Maria Magdaleny nie wystraszyła się Anioła. Niektórzy badacze Pisma Świętego mówią że Maria Magdalena była tak przejęta tym że nie było Ciała Jezusa, i że przez to nie wystraszyła się Anioła. Bzdura!! Ci Nauczyciele sami nie wiedzą o czym Nauczają. Być może zareagowała podobnie jak ją, że widok Anioła ją nie przeraził, tak samo jak mnie, też nie przeraził.
Natomiast chciałbym zwrócić uwagę że w Ewangelii jest opis, z którego wynika że Maria Magdaleny nie wystraszyła się Anioła. Niektórzy badacze Pisma Świętego mówią że Maria Magdalena była tak przejęta tym że nie było Ciała Jezusa, i że przez to nie wystraszyła się Anioła. Bzdura!! Ci Nauczyciele sami nie wiedzą o czym Nauczają. Być może zareagowała podobnie jak ją, że widok Anioła ją nie przeraził, tak samo jak mnie, też nie przeraził.
A opis wyglądu Anioła się zgadza, bo dobrze pamiętam
że był w białej szacie, wtedy ja nawet chyba nie myślałem o tym aby czytać
Pismo Święte. A taki szczegół zapamiętałem.
No i kiedyś, w późniejszym czasie poprosiłem swojego
Anioła, żeby pacnął mnie w czoło, i zrobił to tak delikatnie swoją drobną
"dłonią" środek czoła, bardzo to było przyjemne, zrobił to bardzo
delikatnie mimo że jest bardzo silnym fizycznie Aniołem. To są naprawdę cudowne
istoty Anioły szkoda, że Nauka katolicka o Aniołach, zatrzymuję się na etapie
małych dzieci.
A w różnych odłamach katolickich, lub wyznaniach
chrześcijańskich odnoszę wrażenie że temat Aniołów nie jest poruszany w ogóle.Być może, pomijana jest informacja że Anioły
Opiekują się Ludźmi.
Wydaje mi się że dużo osób dorosłych zapomina o tym,
że każdy ma Anioła.
Po tej miłości i dobroci która odczułem naprawdę to
byłbym głupi gdybym nie stwierdził ze to są niesamowite istoty i urocze.
Natomiast kiedyś- niedawno miałem bezpośredni atak złego na
mnie i odniosłem wrażenie że po chwili, kilku Aniołów próbowało złapać złego, jakby z
czterech ale on im uciekł. Być może mój Anioł, wezwał inne Anioły na pomoc. No
skoro kiedyś tylko w jednym miejscu zostałem pacnięty delikatnie w czoło, kiedy
poprosiłem o pacniecie w czoło, to chyba znaczy że mam jednego, i wiem że mój
anioł jest bardzo silny fizycznie, mimo jego drobnej postury.
Można się domyślić że Anioły mają nadludzką siłę,
nawet skoro w Ewangelii jest napisane że Anioł odsłonił Kamień od Grobu
Pańskiego. To chyba o tym świadczy, że tak jest. Ja natomiast o Swoim Aniele
wiem to po prostu że jest Nad-Ludzko Silny.
Niektórzy teolodzy podają że niektóre osoby mają większą liczbę Aniołów, czuwających nad poszczególnymi ludźmi, tego nie wiem, kiedy byłem młodszy, ja widziałem tylko jednego. A ostatnio przeglądając Internet zauważyłem że dużo osób bardziej wierzy w Anioły, łatwiej im przychodzi uwierzyć w Istnieje Aniołów, niż Wiara w Jezusa Chrystusa.
Odnoszę wrażenie że dużo osób nie czuję po prostu „Wiary” i ich po prostu nie przekonują żadne argumenty, to może warto byłoby w inny sposób spojrzeć na temat „Wiary”. Skoro Anioły, te które się nie zbuntowały przeciwko Bogu, są tak fascynującymi istotami, i tak kochającymi Boga że opiekują się człowiekiem, to może warto byłoby też się skupić na nich, i bardziej powierzyć im właściwe prowadzanie siebie i pomoc? Tylko z rozwagą, musi od nich pochodzić miłość dobroć pokój i po ich ingerencji spokój własnego sumienia!!! Wszystko musi być ze zgodą własnego Sumienia.
Natomiast fragment Nauki Kościoła Katolickiego na temat Aniołów brzmi w następujący sposób.
KKK 352 Kościół czci aniołów, którzy pomagają mu w jego ziemskiej pielgrzymce i opiekują się wszystkimi ludźmi.
KKK
334 W taki sam sposób całe życie Kościoła korzysta z tajemniczej i potężnej
pomocy aniołów (Por. Dz 5, 18-20; 8, 26-29;10, 3-8;12, 6-11; 27, 23-25.).
Jak widać, nawet w Katechizmie Kościele Katolickim
jest wzmianka o Aniołach o tych cudownych istotach.
Poruszyłem temat Aniołów w moim blogu, min dlatego że ostatnio przeglądając różne filmiki, natrafiłem na filmik jakieś kobiety, która nazywała siebie Znachorką.
Oczywiście ostrzegam przed Nauką Takich Kobiet i Nauką
podobnych ludzi, bo jeżeli Nauka tych Znachorek czy innych ludzi na temat
Aniołów odbiega od Chrześcijaństwa, a skupia się na Demonicznej Nauce Jakiś
Amuletów i Innych Bzdur to warto uważać. I nawet nie słuchać. Bo skoro mówią o jakiś demonicznych Amuletach, to
łatwo się domyślić że to tez będą fałszywie nauczać na temat Aniołów.
Trochę szkoda, że Kościół Katolicki tak rzadko naucza
na temat Aniołów.
Bo potem ludzie wymyślają jakieś bajki , dorysowują
skrzydła i piszą jakieś fantasy.
A potem jacyś dziwni ludzie prowadzą Nauki Na temat
Aniołów, nie koniecznie
zgodne z Prawdą. I wprowadzają w Jakieś Amulety i innych bzdury.
Które tak naprawdę mogą tylko zaszkodzić człowiekowi.
Zresztą ostatnio się zastanawiałem nad moim Aniołem.
A jak na jakieś stronie, czytałem wywody teologów na
temat Aniołów i przeczytałem głośno zdanie że Anioły się Opiekują Człowiekiem,
to w tym momencie poczułem trzykrotne po pukanie mnie delikatnie po ramieniu.
Jakby Anioł chciałby zwrócić na Siebie Uwagę. Czy to nie urocze?? Ależ
Oczywiście!!!
Jak mi się uda skumać coś bardziej to będę też prowadzić rozważania na temat Aniołów – na moim blogu.
Swoją drogą ciekawy jestem czy jakbym poprosił Mojego
Anioła, aby wpłynął na kogoś Anioła, czy byłoby możliwe. No np. jeżeli wszyscy
mają Aniołów, i jeżeli jakiś człowiek chciałby zaszkodzić jednemu z braci w
Chrystusie, to czy prosząc mojego Anioła, aby wpłynął na Anioła tego człowieka,
to czy mógłby mój Anioł poprosić inne Anioły, aby wywierać presję na
Aniele tego Człowieka aby ten Anioł wywierał presje na tym człowieku? I żeby
ten człowiek w jakimś stopniu odstąpił od chęci zaszkodzeniu, bratu w
Chrystusie, kosztem np.: swojej kariery? To Tylko Pytanie Teoretyczne…
Skoro Anioły są potężne czysto duchowe Istoty,
Inteligentniejsze od Ludzi, z Siłą Nad Ludzką, zresztą skoro Bóg Ojciec tak
umiłował człowieka, że powierzył Opiekę Aniołom nad Ludźmi, to jaką radość musi
sprawiać Aniołom opieka nad Ludźmi. Zrozumiałem to po tym delikatnym po pukaniu
mnie w ramie, jak wczoraj przeczytałem zdanie pod nosem, że Anioły opiekują się ludźmi.
Z życzeniami świątecznymi dla Ciebie
OdpowiedzUsuńhttps://www.youtube.com/watch?v=zWrvspLnAYY-
(6min
Dziękuje za życzenia świąteczne. I wzajemnie składam Życzenia Świątęczne:)
OdpowiedzUsuń