środa, 15 marca 2017

O Całunie Turyńskim...

Dzisiaj chciałem z ciekawości obejrzeć filmik o Całunie Turyńskim,  i posłuchać katechezę na ten temat- i poruszyć temat kłamstwa które szczególnie tam się pojawia.a mianowicie temat idiotycznej teorii, w której różni nauczyciele snują idiotyczną tezę że Jezus bał się śmierci. Co jest największą bzdurą I każdego kto uważa że Jezus bał się wypić kielich, personalnie nazywam idiotą.
No i jak zobaczyłem zdjęcie Tego Całunu  to nagle zobaczyłem rysy
twarzy Pana Jezusa na tym zdjęciu Tego Całunu.

Zapisałem sobie zdjęcie tej części Całunu Turyńskiego gdzie zobaczyłem rysy twarzy
Pana Jezusa, gdzie normalnie widać plamy, wiem  że są tam plamy bo kiedyś widziałem
też zdjęcie tego Całunu i widziałem wtedy tylko plamy.

I  tak sobie bezmyślnie zacząłem te zdjęcie przybliżać i oddalać tego zdjęcia
w sensie powiększać i zmniejszać
i tak sobie obserwowałem te zdjęcie
i nagle w pełnym wymiarze zobaczyłem twarz Pana Jezusa Chrystusa na tym
zdjęciu.

Zresztą po chwili po prostu zostało mi dane zrozumieć
że to był wygląd rzeczywistej twarzy Pana Jezusa
kiedy chodził po Ziemi i nauczał.
I zrozumiałem, że mi osobiście było dane zobaczyć tą twarz Pana Jezusa.


I podczas tej chwili gdy widziałem tą twarz
w moim sercu  poczułem ogromne uczucie miłości.
Co nie zmienia faktu że jestem w szoku że  ten Całun Turyński się zachował.
I że akurat tym Całunem Turyńskim, został okryty Pan Jezus.


Ale ta twarz którą dane mi było zobaczyć 
była zupełnie inna, niż te wizerunki które dotychczas widziałem.
Ja odniosłem wrażenie że zupełnie jakby to była twarz innej osoby.
Zupełnie innej, nie podobnej do  tych wszystkich i wszvelkich wizerunków,
przedstawiających Pana Jezusa które do tej pory widziałem.
Zupełnie inna twarz, i całkowicie nie podobna do nich.

Oczywiście ten wpis piszę wyłącznie  dla Prawdziwych Braci i Sióstr w Chrystusie
abyście po prostu wiedzieli że jestem z szokowany tym ze ten Całun Turyński jest autentyczny.


Natomiast odnoszę wrażenie, że inni którzy przeczytają sobie tego posta
to sobie pomyślą że mam bujną wyobraźnie.
No cóż.  Nie zamierzam nikomu udowadniać to co widziałem, lub to
co mi się "przewidziało" - a piszę to dla tych, dla których akurat ten mój wpis nie jest przeznaczony.










7 komentarzy:

  1. Mamy w BIblii tylko jeden opis wygladu Pana Jezusa w Iz 53.2.,wzmianka,ze nie miał wyglądu,który by sie nam podobał.
    Poza tym Biblia milczy o wyglądzie Pana czyli Bóg uznał to za niepotrzebne,a w 2 Kor 5.16 czytamy,że ODTĄD NIE ZNAMY JUZ CHRYSTUSA W/G CIAŁA.
    Bóg nie daje objawień wbrew wczesniejszemu objawionemu Jego Słowu w Biblii.
    Jest napisane ,badajcie duchy.
    Badż więc ostrożny,Marcinie.
    Jest gdzie indziej napisane,mają gorliwośc ale nierozsądną.
    Biblia jest papierkiem lakmusowym na badanie,czy nasze wizje,objawienia,proroctwa...są z Ducha Bożego.
    Dlatego trzeba znać SŁOWO BOŻE,by móc rozsądzać.
    Te wizje to może byc bujna wyobrażnia ale tez moga byc PRAWDZIWIE duchowe tylko nie z inspiracji Ducha Św. i dlatego trzeba dużo zaznajamiac sie z Pismem Sw.

    OdpowiedzUsuń
  2. Marcin,a na jakiej podstwie Ty nie idiota uważasz,ze Pan Jezus sie nie bał.
    Przedstaw dowody biblijne proszę.

    OdpowiedzUsuń
  3. Na poprzednim wpisie cos Ci naskrobałam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak, tak wiem tylko jeszcze nie odniosłem się do tego.

      Usuń